Pozostanie wierną sobie, swoim przekonaniom, potencjałowi, prowadzeniu, jest teraz szczególnie ważne.
Dziś wiele z nas doświadcza, jak szybko można zgubić siebie i zapomnieć co dla mnie, w moim życiu, jest ważne.
Kiedy uwaga nasza jest odtrącana od tego co nazywamy wizją celu, sensem naszego życia, powstaje często rozdźwięk. Jednak to jest czas, gdzie możemy przyjrzeć się temu, z roli obserwatora, jak ja, prawdziwa ja, prawda o mnie i poczucie sensu, będą w całości odnajdywały się w skrajnie różnych sytuacjach. Pierwszy rozdźwięk i konflikt, pokaże nam to, gdzie już nie jestem sobą, jakie części siebie chcę pożegnać, które nie są już prawdą o mnie, a jedynie prawdą, którą długie lata przyjmowałam.
Po tym czasie, kiedy świadomie wybierzemy, co chcemy pożegnać, a co zostawić, powstanie przestrzeń na nowe. Nowe to działanie, które może zasilać i wspierać mnie samą, z dokładnie taką samą mocą jak moich bliskich, otoczenie, kraj w którym żyje, świat. Wtedy, gdy dotkniesz swojej prawdy i mocy, to moc do dawania wsparcia innym pozwoli rozświetlić się i rozwinąć w swoim pełnym potencjale. Wtedy nie odczujesz co jest Twoje, a co dajesz innym. Wtedy odbywać się to będzie w równowadze, zasilać Ciebie również mocą pomocy i wspierania na nowo innych.
Aby to w pełni poczuć i tego doświadczyć należy dziś zobaczyć, szczerze, co jest prawdą o mnie, a co nią nie jest. Dać sobie czas na porządek, oddzielenie części, które w nas umarły i pożegnanie ich, części które w pewnym stopniu są jeszcze żywe i nas zasilają, które jeszcze przez jakiś czas pragniemy pielęgnować i części, które aż wyrywają Twoje serce do działania i rozpalają w Tobie iskrę.
Przyjrzyj się tym częścią i oczyść siebie, z tego co Tobą już nie jest.
W tej prawdzie wyjdziesz silniejsza do innych, bardziej w prawdzie, to mniej w pozorach prawdy. Bardziej we własnej mocy, to w mocy, która ma dużo większy zasięg oddziaływania i wsparcia innych. Bardziej przy sobie, to i bardziej dla innych w pełni, bez rozdźwięku i braku nawigacji, gdzie moje granice się kończą.
Pamiętać należy, że cały świat się zmienia i to z dynamiką potężną, potężniejszą niż człowiekowi może się wydawać. Zmiany zachodzą w nas, na Ziemi aktualnie każdego dnia. Oznacza to, że Ty z dziś nie będziesz już sobą jutro, Ty z wczoraj, dziś możesz nie znaleźć już własnej prawdy. Dlatego tak ważna jest samoobserwacja i przyjmowanie wszystkiego z otwartością. Jeśli oczyścimy się z warstw tego, co wciąż rezonuje ze “starym”, niechcianym, ta otwartość powstanie i będzie śmiało budowała, w nas samych, fundamentu działania w tu i teraz, w aktualnie największym dostępnym potencjale.
Świat się zmienia i Ty się zmieniasz, każdego dnia.
Tak jak Ty potrzebujesz oczyszczenia, tak i świat potrzebuje. Czasami dzieje się to w sposób radykalny, niedobry, taki który osłabia i nie daje wyboru drogi, jaką chcemy oczyszczenie odbyć. Ale jaka forma do nas przychodzi, taką należy przyjąć z otwartością i zaufaniem, że burzenie się starego, zawsze daje nadzieję i światło nowego.
Tu i teraz doświadczamy niezwykłego cudu, budowania fundamentu Nowego Świata.
Tu i teraz doświadczasz skrajności i podziału między rosnącą globalną samoświadomością, a burzeniem się starego. Wiedz, że gdy słuchać będziesz siebie i przyjmować prawdę o sobie, nawet radykalne zmiany w Tobie nie spowodują utraty równowagi, bo wizja tego co rodzi się i powstaje, daje wiarę, nadzieję, że idziemy w stronę pięknego Świata, w przepływie i lekkości.
Kto wejdzie w ten Świat to już będzie zależało, wyłącznie od niego. Część ludzi jeszcze długo będzie w starych, bezpiecznych strukturach, część już wchodzi w pełni w potencjał Nowego. Ja na dziś dzień weszłam całkowicie w potencjał tego, co otwierać się będzie dla ludzi przez jeszcze kolejne 25 lat. Zdecydowanie jest to Świat, który chcę tworzyć, kreować i być namacalna częścią jego. Niebawem podzielę się tym, jak wygląda życie w Nowym, jak można małymi krokami wchodzić i już doświadczać, chociaż namiastki tego, co ja czuję już całą sobą i w co również pomagam wprowadzać. Dzielić się będę, aby zasilić Was tą wizją, która mi przyświeca i która nie pozwala na wpuszczanie do swojego serca lęku, bo jest w nim tyle światła i miłości, że już na nic więcej nie ma tam miejsca.
Pamiętaj - żeby mogło powstać nowe, stare musi odejść.
Jeśli zaburzymy i nie przyjmiemy tego stanu rzeczy, nasz rozwój, transformacja, wchodzenie w potencjał dzisiejszych czasów, będzie wciąż sabotowany i spowolniony. Także żyj, z prawdą o sobie i dbaj o światło w sobie, niech potencjał Twój rozbłyska i zasila całe otoczenie, kraj, świat, tym co najlepsze w Tobie.
Zapisz się do newslettera i odbierz bezpłatny e-book z wyjątkową medytacją
Głos Intuicji.
10 elementów życia w zgodzie
z Twoim wewnętrznym głosem.
+48 538 524 644
ariannaduszynska@gmail.com