Czasami dostaję pytania o to, ile czasu dziennie medytuję.
Przyznam, że to nie jest łatwe pytanie :)
Równie dobrze odpowiedzieć mogę,
że nie medytuję w ogóle, jak i medytuję cały czas.
Jak to możliwe?
Nie traktuję medytacji, jako celu samego w sobie, w odniesieniu do klasycznego podejścia do medytacji, jako relaksacji, wyciszenia, odpowiedniego czasu zarezerwowanego na kontakt z sobą. Moją codzienność zbudowałam tak, że wypełniają ją te jakości, są stałą.
Medytacja dziś dla mnie to konkretne narzędzia kwantowe, do realizacji konkretnych celów: wyciszenia umysłu, oczyszczania, zharmonizowania ciała, manifestacji, dostrajania energii, oczyszczania przestrzeni, pobierania energii, informacji i wiele, wiele innych.
Narzędzia te dziś są tak integralną częścią mojej codzienności, że nie traktuję tego jako "czas na medytację". Codzienność widziana oczami kwantowymi staje się ciągłą kwantowych działań, a po narzędzia takie sięgam, wtedy gdy jest potrzeba.
Gdy siadam do pracy, naturalnym jest dla mnie poświęcenie odpowiedniej uwagi na wyciszenie umysłu, oczyszczenie i zharmonizowanie zarówno mojej energii, jak i energii miejsca, w którym pracuję i inne. Nie wyobrażam już sobie bez tego życia, a że praktyka ta towarzyszy mi cały czas, to co dawniej zajmowała ok 10-20 minut, dziś często zajmuje zaledwie kilka sekund odpowiedniej uwagi.
Gdy przygotowuję się do sesji naturalne jest, że wykonuję oprócz powyższych, szereg zabiegów kwantowych mających na celu w pełni bezpieczne przygotowanie przestrzeni do konkretnych działań w czasie sesji, połączenia się z odpowiednią energią, jakościami, z jakimi będziemy pracować.
Gdy potrzebuję ułożyć pewien harmonogram działań zawodowych, czy tzw. marketingowych i innych, oprócz powyższych, jest to także czas połączenia się z Wyższą Mądrością czy innymi, które w danym czasie odpowiadają za wartość, jaką mam dawać innym.
Przed snem, po przebudzeniu, na spacerze, na zakupach, gdy gotuję obiad i nie jestem pewna ile ziemniaków obrać, czy gdy przygotowuję weki na zimę, aby dobrać odpowiednią ilość słoików. Gdy wypełnia mnie radość i wdzięczność, gdy dopada zmęczenie i niższe emocje, lub innych którym mogę pomóc. W każdej tej chwili, czynności towarzyszą mi odpowiednie zabiegi kwantowe, kontakt z Duszą i inne, które w znacznym stopniu sprawiają, że moja codzienność staje się prosta.
A więc na pytanie — ile czasu medytuję w ciągu dnia odpowiedzieć mogę:
Nie medytuję w ogóle i medytuję cały czas… :)
Ari_Anna Duszyńska
Chcesz otrzymywać ode mnie informację o bieżących publikacjach, programach, kursach i innych?
Zapisz się do newslettera
+48 538 524 644
ariannaduszynska@gmail.com