Proces tworzenia
Gdy coś się w nas rodzi, wystarczy dać temu odpowiedni czas i przestrzeń....
Zdjąć presję, oczekiwania względem czasu, jak i efektów i docelowej wizji. Wtedy pozwalamy na proces pełnego uwalniania tego, co ma się poprzez nas wyrazić. W procesie tworzenia — czy to jest nowa usługa, dzieło, czy rzecz mała, czy pewna innowacja, czas powinien być kluczem do tego, co sami od siebie powinniśmy wnieść w ten proces.
Często bywa tak, że pojawia się pomysł, idea, myśl i siadamy do działania, ale zamiast utrwalić, przenieść daną pierwszą ideę pojawiają się oczekiwania względem całości wizji. Z pierwszej, pięknej idei powstaje w krokach kolejny presja, "ale nie wiem co dalej?”.
Nie wiem co dalej...
Proces tworzenia to proces jak każdy inny. Proces, który składać się może w czasie na dni, tygodnie, czasami miesiące czy lata. Zbieranie tych pojedynczych impulsów weny, chęci do działania jest właśnie przyzwoleniem na ten proces. Jest przyjmowaniem go bez przymusu przyspieszania czy oczekiwania finalnego wyglądu. Wiedza, świadomość tego, że nie wszystko, co powstaje we mnie, od razu powinno znaleźć przełożenie pełne na wymiar fizyczny, daje wiele spokoju.
Spokój i brak oczekiwań
Jeśli możesz w prowadzeniu zapytać, na jak długi czas przewidziany jest proces tworzenia danej rzeczy, już masz ogromny krok do przodu w zdejmowaniu z siebie presji i oczekiwań. Wiedz też, że odpowiedź taka, może nie przyjść, ponieważ sam proces przewidziany np. na rok w dużej mierze zależeć może od Twoich wyborów i wolnej woli. Gdy nie ma odpowiedniej przestrzeni i czasu na kontynuację dzieła, może się to rozłożyć w czasie na czas dłuższy bądź też idea przestać być aktualną i rezonującą z Tobą.
Gdy nie masz takiej możliwości, wystarczy zaufać, że wszystko dzieje się odpowiednim tempie i czasie. A to, co możesz zrobić, aby idea mogły kiełkować w Tobie, rodzić się, to dawać każdego dnia spokojną, dobrą przestrzeń tylko dla siebie. To z ciszy i spokoju, powstawać mogą idee, które właśnie teraz, danego dnia warto, aby realizować. To jest piękne przyzwolenie na dzianie się i procesowanie w odpowiednim tempie.
Dziś poczujesz, że dana rzecz jest ważna, ale wiedz też, że nie oznacza to, że jutro, za kilka dni także będzie. Może właśnie dokładasz kolejne ziarno do procesu tworzenia. Za pewien czas kolejne i kolejne - aż powstanie pełen obraz tego, co rodziło się w Tobie długi czas.
Zadbaj o siebie, czas i przestrzeń każdego dnia
i zaufaj, że wszystko dzieje się w odpowiednim czasie.
Taki proces towarzyszył mi w tworzeniu Akademii Rozwoju i Ascendencji. Nie oznacza to, że w procesie tym, nie było presji i oczekiwań - były. Jedynie dziś wiem, że całkiem zbędne i zabierające moją energię i czas.
Kiedy ponad rok temu, w prowadzeniu poczułam, aby zmienić nazwę firmy na ARIA, po prostu tak zrobiłam, bez zbędnych pytań. Po pewnym czasie przyszło rozwinięcie akronimu: Akademia Rozwoju i Ascendencji. Chwilę z tym pobyłam, ale wydawało się zbyt wzniosłe i mocno wykraczające poza ówczesne działania zawodowe. Po wielu miesiącach znów wróciła iskra i wizja, tego, że wszystko, co tworzę, co wychodzi z mojego procesu tworzenia, jest częścią większej całości, którą dobrze byłoby nieco usystematyzować. Zebrać w całość, aby nie były chaotycznym zbitkiem coraz to nowszych programów, procesów, medytacji i innych.
Wykonywałam kolejne działania w prowadzeniu, starając się iść za impulsami, które przychodziły. W okolicach przesilenia letniego zaczęły powstawać zaczątki strony, pierwsze pojawiające się idee, usystematyzowania ARII. Ale proces stanął — oczywiście jedynie w moim mniemaniu stanął. Były to po prostu kolejne ziarna dokładane do całości obrazu.
Przeskok linii czasowej
Około tygodnia temu przeżyłam jedno z wielu mistycznych, jakby to można było nazwać, a dla mnie już powszechnych, wydarzeń.
Doświadczyłam przeskoku linii czasowej, najpotężniejszej z tych, których do tej pory doświadczyłam. Przeskoki linii, mają w prostym ujęciu oczyszczać pewne ścieżki potencjalne, dotyczą zmian linii przeszłej bądź przyszłej, a najczęściej obydwu - dla umysłu, mocno spłaszczając obraz. A w rzeczywistości kwantowej, jest to po prostu przeskok, ponieważ z tego poziomu patrząc nie ma czasu, ani przeszłości i przeszłości, jako takiej.
W praktyce doświadczyłam pierw przeskoczenia do rzeczywistości o 5 lat do przodu na ziemskiej linii czasu, do roku 2027, który już dziś wiemy, że będzie przełomowy. Zobaczyłam kluczowe na obecny czas działania dla mnie, związane z misją. SPARK w postaci Akademii Biznesu Nowej Ery, działającego globalnie, a także moja nieokreślona do tej pory Akademia Rozwoju i Ascendencji, będąca tworem, który ewoluować będzie przez kolejne dziesięciolecia. Dziś pokazuje się w postaci prostej, usystematyzowania tego, co tworzę. W przyszłości będzie zebraniem po jej szyldem, osób współtworzących i współtowarzyszących dookoła procesu Drogi do Obfitości®, wspomagających swoim własnym potencjałem innych w drodze procesu. W przyszłości dalszej — to pozostawię na razie w sferze pewnej tajemnicy...
Po tym wydarzeniu kilka dni moje ciało potrzebowało regeneracji. Zmiany były na tyle potężne, że odbiły się także na moim tu i teraz i potrzebowało również zmian na polu fizycznym i energetycznym. Od trzech dni, całe dnie poświęcam na tworzenie przestrzeni ARIA. W pierwszej swej odsłonie już jest, już urodziło się to dziecko powstające ponad rok w procesie tworzenia.
Dalej pozostanie dbać, rozwijać i dawać szczególną uwagę, aby wzmacniać w odpowiedni sposób jej zasoby dla innych.
Ari_Anna Duszyńska
10.12.2022
Zapisz się do newslettera i odbierz bezpłatny e-book z wyjątkową medytacją
Głos Intuicji.
10 elementów życia w zgodzie
z Twoim wewnętrznym głosem.
Anna Duszyńska
+48 538 524 644
ariannaduszynska@gmail.com